mepsycholog napisał:
Czy my nie jestesmy statystycznymi cyframi w systemie?Kto sie odwazy na bycie idealista?jest o wiele latwiej nie wyrozniac sie od innych...przynajmniej sumienie nie meczy.Teoria dysonasu poznawczego wiele wyjasni tym co chca sie spierac.
Pewnie i jesteśmy takowymi liczbami w świecie wszechobecnego konsumpcjonizmu, ale chyba nie o ilośc zjadanych wafelków danej marki albo zakupu danego typu telefonu komórkowego przez statystycznego PolakaTobie chodziło? Jeżeli Twoim zamysłem było wypróbowanie na forumowiczach teorii dysonansu poznawczego, to należałoby jakoś myśl poprowadzic, sprowokowac do dyskusji jakimś konkretnym, specjalistycznym spojrzeniem, a wtedy okazałoby sie jak daleko posuniety jest ten dysonans, jak go odbieramy i jak na niego indywidualnie reagujemy...Kto sie odważy na bycie idealistą? Mam Tobie napisac, że wierzę w miłośc, piękno przyrody, magię wpisaną w naturę itd...Wierzę!!! Jak to sie ma do bezradnego Polaka?